Uzyskanie w 1991 roku niepodległości doprowadziło kraj do wybuchu wojny domowej. Tadżykistan wrócił na drogę zapomnianego zakątka świata. 11 wrzesień 2001 roku, globalna polityka antyterrorystyczna związana z Afganistanem i zagrożenie tranzytowego szlaku narkotykowego z Afganistanu do Europy, zwróciły ponownie uwagę międzynarodowego społeczeństwa na to państwo.

Od kilku lat sytuacja w kraju, nad którym dominują ośnieżone szczyty Pamiru, jest względnie spokojna. Jest bezpiecznie, tak w stolicy, jak i na prowincji. Ludność żyje bardzo biednie, często na skraju nędzy. Średni miesięczny zarobek wynosi rzędu 10 dolarów, za co można kupić 30 arbuzów. Sytuację ratuje ponad milionowa armia gastarbeiterów pracujących w Rosji, którzy przekazują swoim rodzinom ponad miliard dolarów rocznie. Turystyka nie istnieje. W 2003 roku przebywało tu około 200 obcokrajowców, głównie na trekkingu.